związek z kobietą z dzieckiem

Jak by nie nazwać, kobieta z dzieckiem ma problem poznania stałego partnera, ale przyszły partner, też może mieć obawy. Zresztą to obowiązek wychowywania czyjegoś dziecka, wzięcia odpowiedzialności a czy to dziecko będzie szanować takiego człowieka. Ja uważam że dziecko nie jest problemem, tylko partner. Jeśli chodzi o kompromisy to teraz mam świadomość tego, że jestem bardziej otwarty na kompromisy, niż myślałem w wieku 30 lat. Będąc przed 30 uważałem związek z kobietą z dzieckiem jako coś kompletnie nie dla mnie. A jednak związałem się z kobietą z dzieckiem, adoptowałem to dziecko i dałem radę. Związek ze starszą kobietą z dzieckiem ! Przez Gość traceglowe, Grudzień 24, 2012 w Życie uczuciowe. Polecane posty. Gość traceglowe Gość traceglowe Goście; Związek z kobietą z dzieckiem – jak wygląda i czy warto się wiązać z rozwódką? Samotność w związku i małżeństwie – jak sobie z nią poradzić? Jak poznać, że podobam się dziewczynie? 30 najważniejszych znaków; Jakie obawy ma singielka po 30-roku życia? O czym i jak rozmawiać z dziewczyną? 24 sprawdzone porady Dla osoby wierzącej , związek z rozwódką raczej nie wchodzi w rachubę, bo ślubu kościelnego wziąć nie może, chyba to oczywiste. Natomiast jeżeli kobieta jest wdową - to jak najbardziej, dlatego pyta. Związek Z Kobietą Z Dzieckiem - Czy Warto Wiązać Się Z Rozwódką Z Dzieckiem? 3 Zasady i Pułapki Rand July 22nd, 2022 Chciałbym Mieć Dziewczynę, Ale Jestem Nieśmiały - Jak Poznać Mądrą Kobietę, Będąc Oziębłym i Pełnym 10 pertanyaan dan jawaban tentang berbakti kepada orang tua. Mężczyzna pragnie własnej rodziny, a nie odchowywania cudzych dzieci. Fot. iStock Samotne matki, czy to rozwiedzione czy nie, pragną związku z wyjątkowym mężczyzną tak samo jak inne kobiety. Co prawda mają większe doświadczenie, a czasami także uprzedzenia, ale mimo wszystko chciałyby wiedzieć u swojego boku kochającego partnera. Realizacja tego marzenia nie jest prosta chociażby z uwagi na wspomniane wcześniej doświadczenia z poprzednich relacji. Sprawy nie ułatwiają także obiekcje mężczyzn co do związku z kobietą „z przeszłością”. Wielu z nich na słowa „mam dziecko” czuje nieodpartą ochotę, aby się ulotnić. Ale nie brakuje wyjątków, a przynajmniej facetów poważnie zastanawiających się nad związkiem z samotną matką. Jednym z nich jest Rafał. Mężczyzna poznał Patrycję w salonie fryzjerskim, do którego uczęszczał. Czasami uczucie pojawia się od razu i właśnie tak było w jego przypadku. Zaproponował spotkanie, potem kolejne i kolejne. W międzyczasie zakochał się bez pamięci i dowiedział, że Patrycja ma dwoje dzieci z poprzednich związków. Rafał chciałby się z nią związać, ale ma pewne obiekcje. Czy słusznie? - Gdy po raz pierwszy zobaczyłem Patrycję, od razu pomyślałem, że to przeznaczenie. Reprezentuje dokładnie ten typ kobiet, który mi się podoba. Oszołomiła mnie jej eteryczna uroda, duże piersi i szeroki uśmiech na twarzy. Udając się do fryzjera, nie sądziłem, że czeka mnie taka niespodzianka. Zawsze zajmowała się mną właścicielka – pani Magda, ale tym razem nie miałem nic przeciwko, aby włosy ścięła mi nowa dziewczyna. Pierwszą rzeczą, jaką zrobiłem, było zerknięcie na jej dłoń i sprawdzenie, czy nie ma na niej obrączki albo pierścionka zaręczynowego. Odetchnąłem z ulgą i zacząłem zagadywać. Ku mojemu zadowoleniu dziewczyna okazała się sympatyczna i chętnie podjęła pogawędkę. Powiedziała, że ma 27 lat i w przyszłości ma zamiar otworzyć swój własny salon fryzjerski. Pod koniec wizyty zaprosiłem ją na kawę, a ona się zgodziła. Zobacz także: „Moje małżeństwo to jakaś farsa. Ostatnio mąż w złości powiedział mi, że…” Fot. Rozczarowanie pojawiło się już na pierwszej randce. - Rozmowa kleiła się i to bardzo, ale w pewnym momencie Patrycja powiedziała, że musi mi coś wyznać. No i tak dowiedziałem się, że jest mamą dwójki dzieci. Przyznaję – byłem rozczarowany i to bardzo. Młoda, niezamężna dziewczyna i już dwoje dzieci na karku. Ale cóż, podobała mi się, więc pomyślałem, że poczekam na rozwój sytuacji. Przecież nie skreślę jej z tego powodu. Rafałowi najbardziej nie podoba się, że każde dziecko ma z innym mężczyzną. - Patrycja przyznała się, że pierwsze dziecko było typową nastoletnią wpadką. Z ojcem Mai spotykała się, ale nie byli parą. Kiedy Patrycja powiedziała mu, że jest w ciąży, zwinął żagle i tyle go widziała. Nawet alimentów jej nie płaci. Drugie dziecko, które ma dopiero 4 lata, to owoc krótkiego związku. Nie przetrwał, bo ten mężczyzna zostawił Patrycję dla innej. Miałem mieszane uczucia, gdy słuchałem jej wywodu. Było mi jej szkoda, bo nacierpiała się w życiu, ale też nikt jej nie zmusił do sypiania z tymi mężczyznami. Trochę mnie zniesmaczyło, że jedno ma z jednym, a drugie z drugim. No, ale nie ukrywam, że czułem też podziw. Samotna kobieta utrzymuje dwoje małych dzieci, a oprócz tego ma ambitne plany na przyszłość. Rafał przyznaje, że mimo wszystko zrobiła na nim wrażenie. Nie sprawiała wrażenia lekkomyślnej, łatwej kobiety. Zarówno w salonie, jak i podczas randki miała na sobie elegancji, skromny strój i delikatną biżuterię. Zauważyłem też, że ma naturalny kolor włosów i nie maluje się mocno. Patrycja dużo się śmiała, mówiła otwarcie i wydawało mi się, że jest prostolinijna. Później tylko utwierdziłem się w tym przekonaniu. Fot. Od czasu pierwszej randki minęły dwa miesiące. Rafał postanowił dać Patrycji szansę, a nawet zdążył poznać jej dzieci. - Diana – starsza dziewczynka – jest już duża, natomiast Maja ma dopiero cztery lata. Diana zachowywała się wobec mnie nieufnie, a młodsza bardzo się kleiła i chciała, żeby brać ją na kolana. Przyznaję, że dziewczynki są fajne i dobrze wychowane, a mieszkanie czyste, chociaż skromne. Żadna patologia ani nic z tych rzeczy. Zastanowiła mnie tylko jedna rzecz. Starsza dziewczynka wyszeptała Patrycji na ucho, czy znowu mają nowego wujka. Patrycja zarumieniła się i wyraźnie speszyła. Kazała małej wracać do swojego pokoju i poszła zrobić kawę. Reszta spotkania przebiegła w miłej atmosferze, chociaż słowa Diany nie dawały mi spokoju. Zastanawiam się, jak wielu mężczyzn Patrycja przyprowadziła do mieszkania i przedstawiła swoim córkom. Czyżbym był tylko jednym z frajerów? A może szuka jedynie męża dla swoich dzieci? Nie mogę być pewien niczego, bo w sumie ja ją poderwałem. Dość dobrze prosperuję pod względem finansowym, ale ona mogłaby to wiedzieć jedynie od swojej szefowej, którą znam. Rafała ma mętlik w głowie, ale przyznaje, że zakochał się w Patrycji. - Pomimo słów Diany, nie chcę osądzać Patrycji i podejrzewać jej zaraz o szukanie ojca dla dzieci. Miała prawo spotykać się z mężczyznami i próbować ułożyć sobie życie. Oficjalnie jesteśmy już parą, chociaż dzieci widziałem tylko raz. Ustaliłem z Patrycją, że dopóki nie wiadomo, jak sprawy pomiędzy nami się potoczą, lepiej, aby nie przyzwyczajały się do mojej obecności. Fot. Dla mnie największym problemem jest to, że kiedyś chciałbym mieć swoje dzieci i trochę nie uśmiecha mi się wychowywanie cudzych. Musiałbym łożyć na ich utrzymanie, być dla nich ojcem... Przyznaję, że nie mam na to ochoty. Nie chcę wydawać pieniędzy na cudze dzieci i brać za nie odpowiedzialności. Za kilkanaście lat zaczną się buntować i dopiero się zacznie. Swoje dzieci to jednak swoje. No i nie wiem, czy Patrycja chciałaby mieć jeszcze dzieci. W końcu dwoje już jest. Na razie nie myślę jeszcze o oświadczynach, jest na to zdecydowanie za wcześnie, ale planowałem i nadal planuję się ożenić. Chcę mieć rodzinę. I tutaj pojawia się zgrzyt, bo zakochałem się w Patrycji. Zerwanie z nią byłoby dla mnie bolesne, ale chyba lepiej zrobić to wcześniej niż później. Nie jestem pewien, czy mój stosunek do jej dzieci się zmieni w przyszłości, czy zechcę być dla nich ojcem. Za to jestem pewien prawie na sto procent, że z tygodnia na tydzień będzie mi bardziej zależało na Patrycji. Czuję się rozbity wewnętrznie, bo nie wiem jak postąpić. Czekać na rozwój wydarzeń? Zerwać z nią i poczekać aż czas zaleczy rany? Ci doradziłybyście Rafałowi? Zobacz także: Historia Marysi: „Opowiedziałam mężowi o swojej wstydliwej przeszłości. Teraz ciągle mi ją wypomina!” Ta strona używa plików cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie. Więcej szczegółów w naszej Polityce Cookies. Nie pokazuj więcej tego powiadomienia Witam, jestem obecnie w sytuacji, która mnie trochę przerasta, a pomimo tego jestem mało do¶wiadczony życiowo i chciałbym poznać zdanie bardziej do¶wiadczonych, postronnych osób, co o tym s±dz±. Postaram się wszystko stre¶cić, chociaż nie będzie łatwo, bo sytuacja jest skomplikowana. Ja mam 29, ona 21l. Poznali¶my się w paĽdzierniku, czyli ok. 6-7 miesięcy temu, piękna, na pierwszy rzut oka m±dra, bardzo za mn± latała, zakochałem się. Po ok. miesi±cu dowiedziałem się o jej przeszło¶ci, co mnie mało nie zwaliło z nóg. Dziewczyna wychowała się w DD. W wieku 17l zostawiono j± sam± sobie, na pastwę "okrutnego losu", musiała sobie jako¶ radzić i została prostytutk±. Tak spotykała się ok 1,5 roku, aż poznała byłego męża z którym zaszła w ci±żę, chyba z nim, bo nic już nie jest pewne i nie wiem, czy można jej zaufać. Będ±c żon± spotykała się, z przerwami, w ukryciu, amatorsko, ale jednak, jako pani do towarzystwa, z rozmowy wynikło, że robiła to z braku zaradno¶ci męża, który ¶rednio sobie radził. On podobno nic nie wiedział. W sumie trwało to bagatela, prawie 4 lata. W obecnym momencie jest już po rozwodzie z byłym. Chłopczyk jest prawnie pod opiek± matki, ale na razie s±d im go odebrał, bo wcze¶niej była agresja i dragi ze strony jej Ex. Oczywi¶cie wyznała mi to wszystko, lekko z pomoc± osób 3cich i obiecała, że to już przeszło¶ć, oczywi¶cie mowa przede wszystkim o prostytucji. Zaryzykowałem. Po 2 miesi±cach za pomoc± dobrego kumpla chciałem j± sprawdzić. Zrobili¶my prowokację, pomijaj±c w jaki sposób, po wysłaniu 2-3 wiadomo¶ci umówiła się na sex za $. Do niczego nie doszło, przynajmniej praktycznie, bo w umówionym miejscu pojawiłem się ja. Następnie płacz, przepraszanie, obiecywanie, zarzekanie się, że tak wyszło i to ostatni raz, nieco uległem i na razie jako¶ to się ci±gnie dalej. Dziewczyna to typ imprezowiczki, co sobota musi się wyszaleć z koleżankami w klubach. Ok ma prawo, nie podoba mi się natomiast strój w jakim wychodzi, zawsze jest cholernie prowokuj±cy, mini pod same majtki, nawet jak temp. była grubo poniżej zera i zawsze duuużo % na samych imprezach. Nie zawsze z ni± wychodziłem, teraz wręcz nie lubię z ni± chodzić, bo co to za przyjemno¶ć patrzeć jak tłum facetów ¶lini się i jeden za drugim podbija do tańcz±cej, pijanej, półnagiej twojej kobiety. Dodatkowo napiszę o sprawach łóżkowych, na pocz±tku po jej zwierzeniach my¶lałem, że będzie ogień w sypialni. Było ok., ale bez żadnych ochów i achów. Po prostu zaangażowanie po obu stronach, zdarzały się całonocne maratony, czasem nie chciała wypu¶cić mnie z łóżka. Od ok. miesi±ca temperament pozostał jedynie we mnie i w niej, ale do momentu spotkania. Przed spotkaniem adoruje, zachęca, pragnie, w trakcie spotkania szybko traci zaangażowanie, czasem zdarzaj± się jej "niewinne kłamstwa", jakby trochę stroniła od sexu, np. zmęczenie, ale po godzinie dziwnie jej mija i potrafi wyj¶ć do klubu, zalać % i bawić się do 4 nad ranem, a jej odpowiedĽ, to to, że tak odpoczywa. Ale może ja przesadzam, ¶rednio cała sytuacja, z sexem, ma miejsce co 2-3 dni, może nie każdy "musi" tak często. Ogólnie sytuacja miedzy nami poprawia sie jak zaczynam wszystko olewać i tracić zaangażowanie, powoli się wycofywać. Wtedy ona jakby zaczyna wokół mnie biegać i stara się mnie nie pu¶cić. Byłbym zapomniał, na domiar złego dowiedziałem się, że spotyka się z byłym mężem. W rozmowie z ni± dowiedziałem się, że to dla dobra dziecka, ale za nic w ¶wiecie nie zrezygnuje ze mnie bo mnie kocha nad życie. Miałem taki mętlik w głowie, że postanowiłem porozmawiać również z nim i on twierdzi, że nie wie co sie dzieje bo my¶lał, że była żona, nadal jest z nim w zwi±zku?, dodatkowo, że nadal, rzadziej, ale regularnie sypiaj± ze sob±? Generalnie bardzo j± krytykował w tej rozmowie i dowiedziałem się o różnych ciekawych rzeczach na jej temat. Prosił tylko, żeby zachować to koniecznie miedzy sob±. Ale na pytanie do niej, czy nadal ze sob± ¶pi±, wcze¶niej odpowiadała, że absolutnie nie, że się brzydzi itp., teraz, po tej rozmowie i postawieniu jej pod ¶cian±, czę¶ciej stara się to przemilczeć, więc chyba odp. jest prosta. Ja natomiast pogubiłem się już, gdzie jest prawda, a gdzie fałsz. Jednym słowem wpłyn±łem na głębok± wodę, albo bagno i boję się, że się utopię, albo może mnie kto¶ utopi. Nie wiem, może ze mn± jest co¶ nie tak, może ja, albo ona nie wie jeszcze do końca czego chce i st±d cała ta sytuacja. W każdym razie proszę o komentarz, może poradę, jak to wygl±da ze strony, czasem bardziej do¶wiadczonych, albo ogólnie osób trzecich, na co powinienem zwrócić uwagę i jak Wy to widzicie patrz±c na to chłodnym wzrokiem stoj±c obok. Bo ja już sam nie wiem na czym stoję. Pozdrawiam Strona 1 z 3 1 2 3 > Deleted_User dnia kwietnia 17 2017 15:01:13 Żartujesz? mistrzunio119900 dnia kwietnia 17 2017 15:16:56 Chciałbym, ale ten komentarz wiele wyja¶nia. Chyba zdałem sobie sprawę, jaki ze mnie idiota, to chciałe¶ napisać? Deleted_User dnia kwietnia 17 2017 18:22:49 Ufasz kobiecie, która zajmuje się prostytucj±, gdzie s± prochy i najważniejsze doprowadziła do odebrania sobie dziecka? Chcesz j± całe życie wyci±gn±ć z bagna? Ona musi wpa¶ć w swoje największe dno, by się odbić i udowodnić, że jest co¶ warta. Co zrobiła w życiu dobrze? mistrzunio119900 dnia kwietnia 17 2017 23:17:16 Już dawno dałbym sobie spokój, ale, nie wiem dlaczego, będ±c przy niej, czuje się z jednej strony zmęczony cał± t± sytuacj±, ale jednocze¶nie szczę¶liwy. Jednak to wszystko wypala mnie od ¶rodka, najbardziej to, że rzeczy które mówiła, te podobno najbardziej szczere, okazały się kłamstwem, dotyczy to miedzy innymi jej byłego i ich relacji, ale również prostytucji. Nie wyobrażam sobie, żeby moja kobieta wychodziła wieczorem "do pracy" daj±c swojemu dziecku, zostawiaj±c je przy okazji pod moj± opiek± i mi, buziaka na do widzenia, a następnie wracała po kilku godzinach zdeptana przez kilku facetów, może i kolegów, z paroma stówami w kieszeni, z informacj±, że jej już nic się nie chce i jest wykończona. To najczarniejszy scenariusz, którego na pocz±tku nie brałem pod uwagę, ale zbiegiem czasu co¶ takiego wydaje się być nie tyle realne, co prawdopodobne. Nie wiem, czy mi się chce jej pomóc, skoro nawet ona nie jest do końca przekonana do tego, czy chce co¶ zmienić w swoim życiu. Dodatkowo napiszę, jak można tak kłamać, z takim przekonaniem, jakby ona sama uwierzyła w te kłamstwa, o których mówiła, albo tak znakomicie grała. Je¶li tak, czego taka osoba może chcieć ode mnie? Traktuje mnie jako skarbonkę, a jego zostawia sobie jako wyj¶cie awaryjne, gdybym ja w pewnym momencie na prawdę nie wytrzymał i kopna j± w cztery litery? Może traktuję to niejako jako wyzwanie i dlatego chcę złapać tego byka za rogi, ale z drugiej strony, po tym co już zobaczyłem i do¶wiadczyłem, nie wiem, czy warto marnować swoje nerwy i cenny czas, na to wszystko. Patrz±c chociażby na jej byłego, wydaje mi się, że raczej nie. To praktycznie wrak człowieka. A mam ¶wiadomo¶ć tego, że będ±c z ni± zawsze w cieniu gdzie¶ tam on będzie deptał nam po piętach i będzie na horyzoncie, ze względu na dziecko. Nie wiem, czy potrzebuję takich znajomo¶ci. A ona na domiar złego, kiedy poczuje, że ja już mam do¶ć i maj±c na uwadze to, że tamten nadal darzy j± uczuciem, będzie się z nim pie....ć, żeby mieć go na wszelki wypadek zawsze przy sobie, albo co gorsza, dla sportu. Zabawne, ale dopiero pisz±c o tym, zacz±łem u¶wiadamiać sobie jak to wszystko wygl±da z perspektywy obserwatora, tak jakbym nie widział, albo nie chciał zobaczyć pewnych faktów, kiedy byłem tego uczestnikiem parejo dnia kwietnia 18 2017 00:00:57 what the fuck tylko tyle mozna tu napisać ,,jej m±ż za mało zarabiał wiec ona dorabiał± dup± " ,,obiecała ze to przeszłosc a umówiła sie na seks po 2 wiadomosciach" ,,imprezowiczka, prostytutka, narkotyki, były m±ż" jeszcze chwila i będziesz mógł robić za bohatera w nowych odcinkach ,,Dlaczego ja" ,,Ukryta prawda" itp jagodalesna dnia kwietnia 18 2017 14:44:00 Je¶li to nie dowcip to jeste¶ w czarnej d... Poczytaj sobie o zwi±zkach toksycznych. Masz skłonno¶ć do uzależnień? Tak łatwo uzależniłe¶ się od tej dziewczyny... Jakież to braki musisz mieć aby decydować się na zwi±zek na takich zasadach. Jaka¶ hurtownia kompleksów??? Zadbaj o swoje zdrowie psychiczne jak i fizyczne, aby za chwilę nie było za póĽno. Yorik dnia kwietnia 18 2017 20:01:03 Mistrzunio, to ile Ci odpala od numerka ? Musi Cię też podniecać , gdy daje tyłka innym a potem zaraz Tobie, prawda ? Inaczej nakrył by¶ j± z tysi±c razy. Boisz się, że jest równie zaangażowana w łóżku co z Tob±? Sk±d ty bierzesz takie frazesy jak to, że z byłym mężem sypia ? z oper mydlanych ? seriale brazylijskie ogl±dasz? Ona się z nim rypie na całego robi±c wszystko co przyjdzie i nie przyjdzie Ci do głowy a nie sypia; Je¶li Ci to nie przeszkadza a wręcz kręci, jedyne co możesz zrobić, to ustawić kamerki i niech przyjmuje klientów w domu, może gdzie¶ to potem sprzedasz i trochę zarobisz Nick dnia kwietnia 18 2017 22:14:26 Mistrzuniu, już wiesz co Ci pomaga . Pisanie. Bo wtedy wł±czasz my¶lenie , analizujesz swoje życie i jej wpływ. W tytule napisałe¶ ze to kobieta z dzieckiem . Ale jako¶ tego dziecka w ogóle nie widać , nie widać jej zaangażowania dzieckiem ani wpływu tego dziecka na Wasz zwi±zek . Bo trudno na poważnie traktować tłumaczenie rypanki z jego ojcem dobrem dziecka Ta pani jest na gigancie . Liczy się tylko jej dobra zabawa na całego. Elementem tej zabawy jeste¶ Ty i łzawe opowie¶ci o jej historii, miło¶ci czy co tam jeszcze. Dopóki ja takie "co¶" ja bawi to będzie się w to bawiła . Ale dlaczego miałaby się ograniczać w zabawie tylko do Ciebie ? Dziewczyna powinna zacz±ć od siebie, od podstaw. Od braku domu rodzinnego, nauczyć radzić sobie z syndromem DDD/A/R. Ma jaki¶ inny fach w ręku czy tylko ten w innej czę¶ci ciała ? Będzie jej się chciało wstawać codziennie na 8 do roboty i zasuwać po ile¶ tam godzin dla ok 2 tys ? Skoro teraz może mieć tyle samo za jeden dzień ... bez jakiej¶ większej spiny, godzin pracy, stresów itd. Yorik napisał jakie¶ ohydztwa , żeby Ci obrzydzić ta dziewczynę . Ale jak dla mnie to trafił kula w płot . Facetowi który chce mieć qrwę za swoj± kobietę, nie można jej zohydzić . Jaki Ty masz bonus z tego "zwi±zku" ? Chyba tylko poroże , bo nawet seks nie jest profesjonalny ... Uciekaj póki jeszcze możesz . O ni± się nie martw . Ona da sobie radę jak rzadko kto. Nox dnia kwietnia 18 2017 22:53:46 wychowała się w DD. W wieku 17l zostawiono j± sam± sobie, na pastwę "okrutnego losu", musiała sobie jako¶ radzić niepełnoletnia dziewczyna pozostawiona sama sobie? Nie pasowała praca nad sob±? bo regulamin nie pasował, bo do szkoły kazali chodzić? Opiekę nad dzieckiem ma ona, jest po rozwodzie, nie mieszka z ex. Dla dobra dziecka się spotyka z nim? W jakim celu? Komentarz doklejony: Piękna, m±dra? cwana gówniara. Ty niby starszy ale to ona kręci tob±. Deleted_User dnia kwietnia 18 2017 23:58:31 To praktycznie wrak człowieka. A mam ¶wiadomo¶ć tego, że będ±c z ni± zawsze w cieniu gdzie¶ tam on będzie deptał nam po piętach i będzie na horyzoncie, ze względu na dziecko. Wam? Strona 1 z 3 1 2 3 > Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze. Dodawanie ocen dostępne tylko dla zalogowanych się zalogować lub zarejestrować, żeby móc dodawać oceny. Brak ocen. Logowanie Nie jeste¶ jeszcze naszym Użytkownikiem?Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować. Zapomniane hasło?Wy¶lemy nowe, kliknij TUTAJ. Dołączył: 2011-08-30 Miasto: Rzeszów Liczba postów: 163 31 sierpnia 2011, 21:38 Co sądzicie o związku faceta z kobietą która ma juz dziecko z innym ? myślicie ze takie coś ma sens ? Dołączył: 2010-10-03 Miasto: Wrocław Liczba postów: 1378 1 września 2011, 10:16 Znam taki przypadek .facet poznal duzo starsza od siebie kobiete i to z dzieckiem ok 10lat wiec juz nie było takie male . pokochali się i teraz sa malzenstwem . Evek19 1 września 2011, 10:33 skoro sam nie może miec to jesli uda mu sie pokochac tamto dziecko, otoczyc je troską to dlaczego nie?:D Dołączył: 2010-01-30 Miasto: Słupsk Liczba postów: 22644 1 września 2011, 10:35 A dlaczegoby nie??? W moim otoczeniu jest sporo takich par. Wlasnie dziewczyna ma dziecko ,rozstala sie z facetem/mezem i jest z innym. Moj brat byl w takim zwiazku,ze laska miala 2 z innych zwiazkow + 3 ich wspolne. No ,ale niestety zwiazek ten nie przetrwal... Z jej winy. Teraz jest z kobieta ,ktora ma 2 dzieci z poprzednim meze, ale syn jest dorosly, a dziewczynka ma 12 lat,wiec jest luz. Zalezy od czlowieka. Osobiscie nie wyobrazam sobie bycia z innym mezczyzna niz ojciec mojego dziecka... Dołączył: 2010-01-30 Miasto: Słupsk Liczba postów: 22644 1 września 2011, 10:37 > Znam taki przypadek .facet poznal duzo starsza od> siebie kobiete i to z dzieckiem ok 10lat wiec juz> nie było takie male . pokochali się i teraz sa> malzenstwem . Oooo to wlasnie niemalze identyczny przyklad jak z moim bratem :-) tylko oni malzenstwem jeszcze nie sa :-) Dołączył: 2010-01-30 Miasto: Słupsk Liczba postów: 22644 1 września 2011, 10:39 > Z dzieckiem, nie z dzieciaczkiem... Eee a dlaczego nie z dzieciaczkiem??? Widac chlopak traktuje male dzieci troszke inaczej niz wiekszosc bezdzietnych facetow,bo uzywa w stosubku do nich zdrobnien i to slodkich. To tak jakby nie wolno bylo mowic dzieciaczek, dzieciatka, malenstwo, bobasek.. Pff kazdy moze nazwac mala istote ludzka, tak jak mu sie to podoba. Dołączył: 2009-04-27 Miasto: Łódź Liczba postów: 1243 1 września 2011, 11:00 kwestia podejścia, jeśli kocha się kobietę to za to jaka jest, a nie za to czy ma lub nie ma dziecka:) choć dla niektórych może to byc problem, ale znam kilka par, którym się udało:) Dołączył: 2008-05-20 Miasto: Olsztyn Liczba postów: 2787 1 września 2011, 12:18 zależy od tego czy facet jest w stanie pokochać to dziecko które jest z innego związku, jeśli tak to nie widzę przeszkód, ale musi podejść do tego dziecka naprawdę jak do swojego, a nie potomka tego innego faceta... jeśli dziecko jest malutkie tym lepiej, wyrośnie przy nowym partnerze mamy i będzie go traktowało jak swojego tatę jeśli jest starsze trzeba do niego dotrzeć, zapewnić, że nie chce się zająć miejsca jego prawdziwego ojca, najlepiej być wtedy dla dziecka towarzyszem zabaw, wsparciem ale i umieć odpowiednio zareagować gdy dziecko robi coś czego nie ogóle moim zdaniem najlepiej jest po prostu nauczyć się z dziećmi rozmawiać i być cierpliwym jeśli one z początku nie chcą nam zaufać, wówczas nie ma żadnego problemu. Edytowany przez YoungLady 1 września 2011, 12:19 uzaleznionaaa Dołączył: 2011-08-30 Miasto: Gdańsk Liczba postów: 41 1 września 2011, 13:41 uważam, że to nic złego, kobieta zasługuje na bycie szczęśliwą, to że nie udalo się jej z jednym facetem i zostawił ją z dzieckiem nie skreśla jej przecież. To zwykła, a może wyjątkowa dla Ciebie kobieta, która po prostu ma dziecko, ale jeśli chcesz się z nią wiązać musisz również zaakceptować i najlepiej pokochać jej dziecko, bo to część jej samej i dziecko będzie dla niej zapewne zawsze najważniejsze ;) sama mam mamę, która wychowala 3dzieci bez ojca i chciałabym żeby kiedyś była jeszcze szczęśliwa z innym facetem, ale to ne jest takie proste znaleźć kogoś wartościowego, tym bardziej, że ona nie szuka na siłę ;) nicola18989 1 września 2011, 18:19 Mój były zostawił mnie dla kobiety o 11 lat od niego starszej z 5-letnim dzieckiem więc mam do tego uraz ale myślę, że jeśli się kochają i On zaakceptował to, że Ona ma dziecko to nie ma w tym nic złego :-) Dołączył: 2011-07-23 Miasto: Niemcy Liczba postów: 3074 3 września 2011, 16:22 Ja jestem tym dzieckiem :P

związek z kobietą z dzieckiem